poniedziałek, 7 sierpnia 2017

Capekino czy capeshit? - cz. I, "Logan"

Nadrobiłem w ostatnio dwie pozycje, które choć powinny być podobne, są diamentralnie różne. Podejmują te same tematy, a jednak egzekwują je inaczej. Różnicę czuć w klimacie, dialogach, historii czy nawet samym budowaniu świata - a przecież mówimy o filmach o superbohaterach. A jednak który podpada pod kategorię capekino, a któremu grozi otchłań capeshit?
Powyższe terminy pochodzą z podforum /tv/ portalu 4chan. Cape oznacza pelerynę, natomiast według użytkowników gdy co jest kino, wtedy ma wysoki poziom. Ostatni rok zajęła gorąca dyskusja, obecna niemal codziennie w tematach - co sprawiło, że film ze stajni DC przegrał z produkcją Marvela? Możecie teraz nawet spytać o jakie pozycje mi chodzi.